jesteśmy w środku
Przed nami kolejny etap budowy, czekamy jeszcze na położenie blachy i rynien na dach a tymczasem, działamy niżej. Okna wstawione, drzwi zewnętrznę zamontowane, elektryka położona i lecimy z tynkami maszynowymi. do końca tygodnia mamy nadzieje skończyć etap tynków i wchodzi ekipa wod-kan i CO. Zrobiliśmy też wiatę na samochody, ogólnie prace postępują póki co zgodnie z planem z małymi obsuwami ale jest OK. Wszyscy zazdroszczą nam Pana Kazia który porządnie wybudował mury i skrecił i obił dach, wszystko przy "linijce"
Mamy już nową lokatorkę na budowie, wprowadziła się do nas kotka i lada chwila będzie się kocić, aż żal patrzeć drobmiutka a brzuch duuuży.. no nie wiem co z nią bedzie dalej, gdzyż mamy dwa duże psy i może być wojna ale zobaczymy.
I mamy już za sobą dwie noce na naszej działce. Trzeba było pilnować okien gdyż nie było jeszcze drzwi. Sama przyjemność